W Stanach Zjednoczonych proces ocenzurowania jest alternatywą dla impeachmentu. Nie wiąże się z publicznym przesłuchaniem, ale wotum nieufności szkodzi perspektywom reelekcji polityka. Czy jednak cenzura jest rzeczywiście jedynym sposobem ukarania polityka? Przyjrzyjmy się historii wotum nieufności. W latach trzydziestych XIX wieku William Stanbery obraził przewodniczącego Izby, Andrew Stevensona, podczas debaty. Został on ocenzurowany 93-44. Dziś proces ten zostanie wykorzystany do ukarania senatora Mitta Romneya, który będzie mógł ubiegać się o reelekcję w 2025 r.
Cenzura jest alternatywą dla impeachmentu
Choć impeachment i cenzura to oba środki prawne, różnią się zastosowaniem. W przeciwieństwie do impeachmentu, cenzura może być uchwalona zwykłą większością głosów obu izb Kongresu, podczas gdy impeachment wymaga większości dwóch trzecich głosów w obu izbach. Ponieważ wotum nieufności jest łatwiejsze do przeprowadzenia, krytycy martwią się bardziej o jego nadużywanie niż nadużywanie, co jest kolejnym powodem, dla którego Senat jeszcze go nie rozważył.
Choć pomysł wotum nie został jeszcze poddany pod głosowanie w Izbie, niektórzy umiarkowani Demokraci dyskutują o nim prywatnie od kilku tygodni. Oni również zwrócili się do centrowych republikanów w nadziei na uzyskanie wystarczającej liczby głosów, aby przejść uchwałę o wotum nieufności. W przeszłości kilku republikańskich senatorów powiedziało, że byliby skłonni ocenzurować prezydenta za wszelkie wykroczenia, które mógł popełnić.
Popularna debata na temat cenzury powstała po impeachmencie byłego demokratycznego przedstawiciela Charlesa H. Wilsona. Komisja Regulaminowa Izby zarezerwowała dziesięć minut na debatę w tej sprawie. Przywództwo większości odrzuciło substytut wotum nieufności. Jednak Rep. Charles Canady, były kongresmen Demokratów, argumentował, że Konstytucja nie pozwala na mniejszą karę niż impeachment.
Jednym z powodów, dla których cenzura jest alternatywą dla impeachmentu, jest jej zdolność do odzwierciedlenia punktu moralnego. Proces impeachmentu byłby skażony liniami partyzanckimi, a skazanie prezydenta przez impeachment byłoby prawie niemożliwe. Dlatego też cenzura byłaby najlepszym sposobem na dotarcie do sedna kwestii moralnej. Jedynym pytaniem jest, czy impeachment zadziała.
Cenzura jest dyskusyjną alternatywą dla impeachmentu. Jest to formalny wniosek w Izbie, gdzie członek musi stanąć przy studni w komorze. Do tej pory 23 członków Kongresu zostało ocenzurowanych. Osoby te zostały uznane za winne różnego rodzaju wykroczeń, w tym znieważenia członków Kongresu, napaści na innych członków Kongresu oraz nieprawidłowości finansowych.
Inną opcją jest cenzura. Cenzura jest jak publiczny klaps na nadgarstku. Zwykła większość izby może ocenzurować członka bez formalnego wyroku skazującego. Obecnie jest dziewięciu senatorów i 23 przedstawicieli, którzy zostali ocenzurowani, ale tylko jeden prezydent został ocenzurowany. Kolejny Kongres cofnął jego cenzurę. Wyborcy również mają możliwość zdyscyplinowania swoich kongresmenów poprzez niewybieranie ich ponownie.
Nie wymaga to przesłuchania
Słowo „cenzura” nie pojawia się w Konstytucji, ale uprawnienia do cenzurowania wynikają z tej samej klauzuli. Artykuł I, Sekcja 5, klauzula 2 upoważnia każdą izbę Kongresu do karania członków za „nieuporządkowane zachowanie”. Krótko mówiąc, cenzura to sposób na skarcenie członka Kongresu bez przesłuchania. Jest to bardziej surowa forma kary niż nagana, i ma zęby.
Jest bardzo niewiele przypadków, w których Izba lub Senat ukarały członka cenzurą. Jednakże, istnieje kilka ważnych różnic w tych zasadach. Cenzury historycznie były bezpartyjne. W Izbie ostatnia cenzura miała miejsce w przypadku Rep. Charlesa B. Rangela, Demokraty z Nowego Jorku, który został ukarany za naruszenia etyki w 2010 roku. Ponadto Izba przed wyborami w 2010 roku ocenzurowała Marjorie Taylor Greene za zamieszczanie w sieci obraźliwych wiadomości w mediach społecznościowych. Cenzury członków Senatu są rzadkie i występują tylko w pewnych okolicznościach.
Alternatywą dla impeachmentu jest cenzura, proces, który wymaga mniej pieniędzy niż impeachment. Nie ma potrzeby przesłuchania, a ustawodawcy mogą iść na rekord deklarując swoją dezaprobatę. W 1834 roku Kongres ocenzurował Andrew Jacksona za zatajanie dokumentów i defundowanie Drugiego Banku Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj, uchwały cenzury są szeroko stosowane przez ustawodawców państwowych do karania polityków.
Cenzura polityka nie jest karą stosunkowo lekką. Członkowie Izby są pozbawieni swoich przydziałów do komisji, a marszałek czyta uchwałę opisującą karę. Podczas gdy zasady nie dyktują, jaką karę otrzymuje członek po wotum nieufności, niektóre partie dołączyły pozbawienia przydziału komitetu do swoich kar za wotum nieufności. Kara Gosar za dwie komisje, które usunęły ją z Izby, jest jednak mniej drastyczna niż Greene’a.
Nie wymaga publicznego wyjaśnienia
Podczas gdy impeachment wymaga przesłuchań kongresowych i publicznego wyjaśnienia, cenzura nie. Uchwała o wotum nieufności wymaga jedynie, by ustawodawcy wyrazili dezaprobatę dla zachowania prezydenta i nie wymaga wyjaśnień. Wniosek o wotum nieufności został przyjęty przez Senat w 1954 roku, a McCarthy został pozbawiony stanowiska przewodniczącego kluczowej komisji. Słowo „cenzura” nie pojawia się w Konstytucji, a Kongres nie ma uprawnień do udzielenia nagany innej gałęzi rządu.
W praktyce cenzura ma dwa odrębne, ale powiązane ze sobą problemy: zarządzanie społecznością i trwałe rzeźbienie charakteru ludzi. Pierwszy problem jest polityczny, drugi – edukacyjny. W przypadku cenzury nie ma potrzeby publicznego wyjaśniania. W niedawnej sprawie Sądu Najwyższego, wysoki sąd rozpatrywał argumenty Wilsona dotyczące cenzury.
Krzywdzi szanse reelekcyjne polityka
Nie jest jasne, czy cenzura krzywdzi nadchodzącą ofertę reelekcyjną polityka. Cenzura nie spowoduje usunięcia prezydenta z urzędu, ani nie odbierze mu uprawnień prezydenckich. Może jednak poważnie zaszkodzić spuściźnie prezydenta. A nawet jeśli tak się nie stanie, zaszkodzi to perspektywom reelekcji polityka.
Cenzura jest działaniem podjętym przez ciało doradcze, które jest niezadowolone z wyników pracy członka. Jest to silniejsza sankcja niż upomnienie, i nie wymaga publicznego procesu. Zamiast tego ustawodawca może po prostu zaprotokołować, że nie pochwala danego zachowania. Historycznie rzecz biorąc, cenzura została zastosowana wobec prezydenta Andrew Jacksona za zatajenie dokumentów i zdefundowanie Drugiego Banku Stanów Zjednoczonych. Ustawodawstwo stanowe również powszechnie przyjmuje uchwały o wotum nieufności.